Wtorek - --
Środa - --
Czwartek - --

21-06-2012 08:54

W czerwcu zarówno berlińczycy jak i przyjezdni, upamiętniają pierwsze powstanie homoseksualistów przeciwko policji w USA. W tym roku mijają 43 lata od tego zajścia.
W najbliższą sobotę, 23 czerwca, wielka parada i finał tegorocznego CSD.


Dzień na ulicy Krzysztofa
Od 33 lat berlińczycy obchodzą Christopher Street Day (CDS). Pomimo tego, że od ponad 30 lat społeczność LGBT rozwija swoje polityczne cele i jednoczy, geje, lesbijki, biseksualiści i osoby transgenderowe są wciąż dyskryminowani.
To właśnie dlatego blisko pół miliona ludzi co roku wychodzi na ulice Berlina, by wziąć udział w wielkiej paradzie, która ma na celu zwrócić oczy berlińczyków na problemy związane z dyskryminacją na tle orientacji seksualnej.
Organizatorzy i zainteresowani liczą na to, że tegoroczna edycja CDS stanie się idealną platformą do dyskusji, która toczy się w Niemczech już długo.

Jak to się zaczęło?
27 czerwca 1969 roku homoseksualiści z Greenwich Village w Nowym Yorku zorganizowali pierwszą dużą manifestację wymierzoną w policję, która dopuszczała się aktów przemocy wobec osób o odmiennej orientacji seksualnej. Tak zwane Zamieszki ze Stonewall (Stonewall Riots) miały miejsce w barze Stomewall Inn. Christopher Street Day jest organizowany ku pamięci tego wydarzenia. Pierwsze niemieckie obchody tego święta zostały zorganizowane w Bremen i Berlinie w 1979 roku.

Tęczowe atrakcje
W tym roku CDS w Berlinie rozpocznie się 22 czerwca otwierającą imprezą w klubie N5. Następnie 23 czerwca o 12:30 ruszy wielka parada z Kreuzbergu, której finał jest zaplanowany na 16:30 przy Bramie Brandenburskiej. Uczestnicy wraz z 40 platformami przejdą między innymi pod siedzibą SPD, Parlamentem Berlińskim, Ambasadą Rosyjską i Reichstagiem. Na zakończenie przewidziana jest wielka impreza. Szczegółowe informacje znajdziesz na stronie CDS Berlin.
1
komentarze
Ale jak dyskryminacj?
davyjohn
23-06-2012 01:40:13